Normalni ludzie w moim wieku idą w piątek na imprezę. Ja nie jestem do końca normalna.. w piątek po pracy otwieram lodówkę i szukam składników na coś słodkiego. Dziś wpadła mi w oko marchewka, tak więc nie mogło być nic innego jak ciasto marchewkowe. Tym razem w postaci muffinek udekorowanych moim ulubionym kremem na bazie serka philadelphia.
Składniki
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 1/3 szklanki oleju
- pół szklanki jogurtu naturalnego
- 3/4 szklanki mleka
- 2 jajka
- 2 duże marchewki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
- łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
krem:
- 125 g masła
- 160 g serka typu philadelphia
- 1-2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki soku z cytryny
Przygotowanie:
- Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
- Przesiej mąkę, wymieszaj z proszkiem, sodą i solą. W drugiej misce dokładnie wymieszaj jajka, olej, jogurt i mleko. Połącz suche składniki z mokrymi.
- Zetrzyj na średnich oczkach marchewkę. Dodaj do ciasta i wymieszaj dokładnie. W razie potrzeby dodaj mleka.
- Piecz ok 20-25 minut do suchego patyczka.
- W międzyczasie przygotuj krem - masło utrzyj do białości z cukrem, dodaj serek i cytrynę. Zmiksuj do połączenia. Odstaw do lodówki
- Gotowe i schłodzone muffinki udekoruj kremem.
Wyglądają bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają skuliłabym się! :)
OdpowiedzUsuń