Ostatnio mam wiele okazji by poznawać kuchnię wegańską. Pewnie jeszcze miesiąc temu bym powiedziała - wegesrege, wymyślają, najlepszy i jedyny właściwy posiłek jest mięsny! Jednak teraz widzę, smakuję i odkrywam pyszne potrawy z samych warzyw, a nawet przekonuje się, że laktoza i jajka wcale nie są niezbędne żeby uzyskać wyrazisty, dobry smak.
W tym miesiącu testuję też polskie produkty firmy Jamar. Pod lupę poszła biała fasola. Idealnie nadaje się do pasty z nutką sezamu i pietruszki, zdecydowanie polecam.
Składniki:
- 2 puszki białej fasoli
- 3 ząbki podpieczonego* czosnku
- garść natki pietruszki
- 2 łyżki oliwy
- łyżeczka oleju sezamowego
- sok z połowy cytryny
- pół łyżeczki kuminu
- pół łyżki papryki słodkiej
- sól, pieprz
*można ominąć pieczenie, lecz da to lepszy aromat
Przygotowanie:
- Fasolę odcedź (zostaw na wszelki wypadek trochę wody z fasoli, jeśli pasta będzie za gęsta można ją rozrzedzić odrobiną wody), przełóż z resztą składników do miski i zblenduj na gładką masę.
- Najlepiej smakuje na ciepłej grzance, posypany szczypiorkiem