Ostatnio miałam okazję gościć w katowickiej małej knajpce - 3 Siostry. Prócz przepysznej liściastej herbaty, kawy z dripa, czy słodkości, dziewczyny specjalizują się w bajglach. Świeżo wypiekane z rozmaitym wnętrzem i pysznymi sosami od razu podbiły moje serce!
Jadłam wtedy jedyną dostępną mięsna wersję Bajgla Reuben. Postanowiłam stworzyć we własnej kuchni inny mięsny klasyk - bacon egg!
Przepis na ciasto pochodzi z bloga Madame Edith, jednak nieco go zmodyfikowałam.
Składniki:
bajgle:
- 650 g mąki typ 550/600
- 12 g suchych drożdży
- 350 ml ciepłej wody
- 2 łyżki oliwy
- łyżeczka soli
- 2 łyżki cukru
- sezam/mak do posypania
do gotowania:
- łyżka cukru
- łyżeczka soli
- 2,5 litra wody
dodatkowo:
- szynka parmeńska/boczek w plastrach
- sałata rzymska
- pomidor w plastrach
- jajko
- cheddar w plastrach
- majonez
- świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
- Przesiej mąkę, dodaj drożdże, sól, cukier - wymieszaj. Dodaj oliwę i część wody. Zacznij wyrabiać ciasto. W międzyczasie dolewaj wody tyle, ile potrzeba. Ciasto powinno być elastyczne i nie powinno kleić się do rąk.
- Podziel ciasto na 10 kawałków. Z każdego uformuj rolkę o długości ok 20 cm. Spłaszcz końce i dokładnie połącz tak, aby się nie rozkleiło. Przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na minimum 1 godzinę.
- Zagotuj wodę wraz z solą i cukrem. Zmniejsz płomień, wrzuć partiami wyrośnięte bajgle. Podgotuj z każdej strony ok 45 sekund. Przełóż na blaszkę. Obgotowane ciasto posyp sezamem i piecz ok 18 minut w piecu nagrzanym do 200 stopni (zezłocenia skórki - można przed posmarować żółtkiem, będą ciemniejsze).
- W międzyczasie przygotuj resztę składników. Szynkę podsmaż na suchej patelni do momentu uzyskania chrupkości, na tę samą patelnię dodaj olej i usmaż jajko tak, aby białko było ścięte a żółtko po przekrojeniu płynne.
- Gotowe bajgle przekrój w pół, nasmaruj połówki majonezem wymieszanym z pieprzem, wyłóż kolejno sałatę, jajko, ser - można roztopić palnikiem, bekon, pomidor. Najlepiej jeść kiedy bajgle są świeże, 1-dniowe można podgrzać w opiekaczu.
Zmieniłam oryginalną ilość mąki w przepisie (750g), gdyż ciasto wyszło zbyt ciężkie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz