Tak, pytanie retoryczne. :)
Dość często bierze mnie na słodkości, jednak najlepiej domowe i w połączeniu z owocami.
Wczorajszy dzień podyktowany był tylko jednemu - TARCIE ZE ŚLIWKAMI! Prosta, szybka, a ile daje radości dla spragnionego słodyczy brzuszka.
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 160-180 g zimnego masła
- 6 łyżek cukru
- 2 łyżki zimnego mleka
- 1 żółtko
- ok. 800g śliwek i 4 łyżki cukru
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki przełóż do miski i wyrób ręcznie lub za pomocą robota do całkowitego połączenia. Uformuj kulkę, owiń ciasto w folię i schładzaj minimum godzinę w lodówce.
- Śliwki umyj, wypestkuj i pokrój w ósemki lub więcej części. Przełóż do miski i wymieszaj z 3-4 łyżkami cukru
- Nastaw piekarnik na 200 stopni. Formę do tarty wysmaruj tłuszczem. Wyłóż nią rozwałkowane, schłodzone ciasto (jeśli ciasto się rwie, możesz dokładnie wylepić po kawałku). Ponakłuwaj widelcem, przykryj papierem do pieczenia - mocno podociskaj do ciasta). Podpiecz 10 minut, zdejmij papier i piecz jeszcze ok 3 minuty.
- Zmniejsz temperaturę piekarnika do 180 stopni. Na podpieczony spód wyłóż śliwki "na zakładkę" i wstaw do piekarnika na jeszcze ok 30 minut.
- Po przestygnięciu posyp cukrem pudrem.
wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńI tak też smakuje! :) Dziękuję
UsuńWygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuń