środa, 26 czerwca 2019

Dutch baby - zapiekany naleśnik na słodko

Jest jedna rzecz, którą zawsze znajdziecie w moim domu - pieczywo. Jestem uzależniona od wszelkich chlebów, bułeczek, chałek GLUTENU i WĘGLOWODANÓW. Jednak zdarzają się momenty, kiedy nadchodzi armagedon, zapasy zostają wyjedzone, a tu niedziela bez handlu czy godziny nocnego podjadania. Wtedy szukam alternatywy dla zwykłej kanapki i często pada na naleśniki lub wrapy!
Ile jednak można jeść te oklepane crepy, czy pankejki.... może zrobić je jakoś inaczej?
DUTCH BABY. Niby naleśnik/omlet, a jaki dostojny, a jaki delikatny... i lekko chrupiący z wierzchu.
Koniecznie podawany z cukrem pudrem, owocami, czy domowymi powidłami. I wcale nie potrzebna mu super patelnia, którą wsadzicie do pieca. Równie dobrze zrobi się w naczyniu żaroodpornym lub tortowej blaszce.

Składniki:

  • 3 jajka w temp. pokojowej
  • 2/3 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki mąki 
  • łyżka cukru pudru/ cukru waniliowego
  • sól
  • 3 łyżki klarowanego masła 
  • domowe powidła / owoce/ cukier puder

Przygotowanie:
  • Piekarnik rozgrzej do 220 stopni. Naczynie, w którym przygotowujesz dutch baby nagrzej i rozsmaruj na nim 2 łyżki masła.
  • Wszystkie składniki przełóż do miski, zblenduj na gładko (kilka sekund na wysokiej mocy) do uzyskania jednolitej konsystencji. Przelej do naczynia żaroodpornego.
  • Piecz ok 20 minut do zbrązowienia wierzchu. Naleśnik powinien urosnąć i ładnie napęcznieć.
  • Gotowy posmaruj łyżką masła, wyłóż dodatki i voila! 
Smacznego




2 komentarze: