wtorek, 27 stycznia 2015

Krewetki w tempurze w towarzystwie sałatki z sosem ostro-kwaśnym

Rok 2014 wprowadził wiele zmian w moim życiu. Postanowiłam przeć do przodu, przestać się bać nieznanego. Do tych większych decyzji doszły te mniejsze...decyzje kulinarne. Krewetki? Pół roku temu nawet bym na nie nie spojrzała. Okazało się, że nie taki diabeł straszny ;).  Sesja to dobry czas na kuchenne eksperymenty. Pozostaję więc w klimacie orientu.

Składniki:
tempura - gotowa mieszanka luuub:
  • żółtko
  • szklanka lodowatej wody
  • ok szklanka mąki 
ok 200 g większych krewetek

sałatka (2 porcje):
  • 2 duże garście rukoli
  • 1 grejpfrut 
  • garść ulubionych kiełków (u mnie rzodkiewki)
  • łyżka słonecznika łuskanego
  • sos: 1/3 papryczki chili, sok z 1 limonki, pieprz, sól, oliwa
ponadto: sos słodko-kwaśny, sojowy do maczania

Przygotowanie:
  • Krewetki umyj, osusz, natnij i wyjmij jelita.
  • Tempura: składniki wrzuć do miski, wymieszaj do połączenia i uzyskania jednolitej konsystencji. Miskę włóż do drugiej wypełnioną zimną wodą.
  • W głębokim naczyniu rozgrzej olej (stopień rozgrzania sprawdź wrzucając niewielką ilość ciasta - powinno skwierczeć i pływać), zamocz krewetkę w cieście i za ogonek wrzuć na patelnię (niewielką ilość po 3-4, aby nie obniżyć temperatury oleju). Smaż do czasu aż się zarumienią. Gotowe krewetki wyłóż na ręcznik papierowy.
Sałatka:
  • Rukolę umyj i pozostaw w durszlaku. Grejpfruta obierz ze skóry, podziel na małe kawałki (nie może być żadnej skórki). Wyłóż rukolę na talerz, na nią grejpfrut, kiełki, słonecznik
  • Pokrój drobno chili, zmieszaj z limonką (najlepiej w moździerzu), dodaj oliwę, pieprz, sól - polej sałatkę.

Smacznego!

1 komentarz: