Mięciutkie kotleciki z mięsa mielonego w domowym sosie ze świeżego koperku z młodymi ziemniaczkami i ogórasem... aż mam ochotę na więcej.
Jeśli zostało wam mięso po Bolognese, to nie ma lepszego sposobu na jego wykorzystanie.
Co potrzebujemy (na obiad dla 2 osób) ?
Do kotlecików:
- 250 g mięsa mielonego (wychodzi ok 6 większych kotlecików)
- 1 jajko
- ząbek czosnku
- przyprawy: papryka słodka, przyprawa do mięsa mielonego, pieprz, oregano
- 200- 250 ml bardziej niż ciepłej wody
Do sosu koperkowego:
- natka świeżego koperku
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki masła/margaryny
- 3/4 szklanki ciepłego bulionu (najlepiej z prawdziwego rosołu, jak nie masz to z kostki rosołowej)
- 3/4 szklanki ciepłej wody rozrobionej z solidną łyżką śmietany
- opcjonalnie sól (gdy używacie bulionu z rosołu, w przypadku kostki- sama w sobie jest już słona)
+ oczywiście młode ziemniaczki i ogórek/buraczki czy tam surówka- wedle uznania.
- Posiekaj na bardzo drobną kosteczkę (albo zmiażdż) czosnek.
- Przełóż mięso do miseczki, dodaj jajko, czosnek i przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszaj i wygnieć.
- Z gotowego mięsa formuj kuleczki. Następnie wrzuć na rozgrzaną patelnię i przysmaż z obydwu stron na średnim ogniu.
- Jak mięso się już troszkę przysmaży (ale nie usmaży!), podlej je (tylko nie chluśnij! trochę miłości!) ciepłą wodą i przykryj. Duś tak przez ok 30 minut, oczywiście doglądając i przewracając ze strony na stronę co jakiś czas.
- Czas na sosik: posiekaj drobno koperek (nie musi być cała natka).Następnie rozpuść masło w rondelku, dodaj do niego mąkę - cały czas mieszając (na małym gazie to wszystko oczywiście). Jak już się zrobi zasmażka (trwa to chwilę) dodaj bulion - zamieszaj - i chwilę później wodę z śmietaną. Wszystko dokładnie wymieszaj i wsyp koperek - znów wymieszaj. Gotuj na bardzo małym ogniu jeszcze przez chwilę.
Najlepiej zrobić sos zaraz przed podaniem, najbardziej czuć aromat koperku. Sos robi się ok 10 minut, może nawet mniej- jeśli wszystko dobrze logistycznie sobie zorganizujecie. Ziemniaki najlepiej gotować równocześnie ze smażeniem kotlecików - zrobią się mniej więcej w tym samym czasie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz